Jak chcę napisać jak ktoś się śmieje, to mam pisać 'Ha ha' czy 'Cha cha'? Zobacz 24 odpowiedzi na pytanie: Pisze się 'Ha ha' czy 'Cha cha'? Mnie bardzo razi jak ktoś w tekście pisze spację przed przecinkiem, ale nie czepiam się tego bo ludzie itak nie zmienią zapisu na poprawny. Jak ktoś mało czytał książek to później myśli, że zapis drukowany jest równoznaczny z tym pisanym odręcznie kiedy to przecinek stawiało się w środku pomiędzy sąsiednimi znakami. gdy mówimy o globalnej Sieci, wtedy używamy zapisu wielką literą, np. w zdaniu: “Internet stał się podstawowym narzędziem pozyskiwania informacji”. gdy mówimy np. o dostępie do internetu, wtedy piszemy małą literą, na przykład w zdaniu: “Mam stały dostęp do internetu”. Jak się jednak okazuje, obecnie przeważa pogląd Jak się pisze? Najnowsze. Gruba czy gróba? Subskrypcja czy subskrybcja? Porażka czy poraszka? Gulasz czy gularz? Tragarz czy tragaż? Klątwa czy klontwa. Trendy. W ogóle czy wogóle? Selfie czy selfi? Poza tym czy pozatym? Dekolt czy dekold? Alkohol czy alkochol? Voilà czy włala? Kalendarium Wtorek 21 listopada, 2023 r. Zwykły dzień * * * Okazuje się, że tak prosta rzecz, jak zapisanie kwoty słowami, może przysporzyć naprawdę wielu trudności. Kwota słownie – gdzie jest wymagana? W wielu sytuacjach życia codziennego Wydawała się roztargniona jak jej bohaterowie, ale była skrupulatna, jeśli chodzi o szczegóły powieści. Dzwoniła na komisariat i pytała, jak można przemycić zwłoki, „takie świeże, nowiutkie”. Jest o niej mnóstwo anegdot. I chociaż świat się zmienił, nadal można zrobić sobie spacer po Warszawie śladami „Lesia”. havF1n. Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 14:17: po francusku - Voilà = oto, to jest, to wszystko, to tyle exemples: voilà mon ami! = oto moj przyjaciel, to jest moj przyjaciel voilà mes amis = to sa moi przyjaciele, oto moi przyjaciele voilà! C'est tout! = to wszystko, to tyle voilà! = to wszystko et voilà! = to wszystko, i oto et voilà, c'est tout! = i to wszystko! Odpowiedzi U2b odpowiedział(a) o 21:35 magda973 odpowiedział(a) o 19:39 Piszę się Voilà i to słowo bierze się z języka francuskiego oznacza np. ę ktoś skończył robić jakąś potrawę i mówi Voilà czyli gotowe skończyłem, można już jeść albo są jeszcze inne przykłady z życia wzięte :P blocked odpowiedział(a) o 14:18 Uważasz, że ktoś się myli? lub Informacje Rzeka: Widawka– odcinek od mostu na drodze 91 (okolice Gomunic) – do wysokości góry Kamieńsk Data spływu: Dystans: około Czas spływu: Poziom wody: 25 cm (pod wiaduktem na drodze 91) Mapa spływu Opis Widawką pływałem kilka razy ale jeszcze nigdy nie zaczynałem jej tak wysoko. Próbowałem znaleźć informacje skąd najwyżej można zacząć spływ ale w internetach na nic nie trafiłem, Google Street View również zbyt dużo mi nie powiedziało więc dzień przed spływem wybrałem się na inwigilację rzeki. Zastanawiałem się, czy zacząć spod jedynki czy spod wiaduktu na drodze 91 – czyli starej trasy na Warszawę która idzie równolegle do jedynki. Wybór padł na start przy drodze krajowej 91 – może dałoby się zacząć trochę wyżej ale niestety nie zdążyłem tego sprawdzić bo dzień mi się skończył Dzień przed spływem – sprawdzenie spływności rzeki Wskaźnik poziomu wody – niestety rzadko można trafić na taki sprzęt Od tej wysokości spokojnie można płynąć, głębokość odpowiednia, szerokość również Widawka lekko zarośnięta ale nie jest źle W tym miejscu popełniłem błąd – zamiast popłynąć wąskim przesmykiem na zdjęciu wybrałem stare koryto rzeki Po przepłynięciu kilkunastu metrów rzeka zarosła Jak wyżej Tutaj już praktycznie nie było gdzie płynąć dalej więc wyszedłem z kajaka I rozpocząłem piesze poszukiwania Widawki… Chodziłem po rozlewiskach, szukałem, wołałem a tu nic… Wcięło ją na amen! Dopiero przejeżdżający nieopodal pociąg wskazał mi drogę – skojarzyłem, że za niedługo powinienem natknąć się na wiadukt kolejowy więc poszedłem w stronę, gdzie widziałem pociąg I “włala” (nie wiem jak się to pisze). Udało się. Wprawdzie nie jest to główne koryto ale tą odnogą do niego dopłynę 🙂 Już na głównym nurcie, na wprost odnogą z której wypłynąłem Wiadukt kolejowy Pod wiaduktem jak to pod wiaduktem często bywa – bystro, płytko i kamieniście Dalej Widawka trochę się rozszerza i płynie spokojnie Po krótkim leśnym fragmencie wypływamy na otwartą przestrzeń Dziki i zakręcony odcinek – chyba najprzyjemniejszy na całej trasie Widać już jesień Mostek Żeremie – bobry spiętrzyły wodę o około metr, z prawej strony znajdują się dwa wodospady Z przodu żeremia woda ledwo się sączy mocno się przy tym pieniąc. Idealne warunki dla bobrów – jak widać, nie brakuje ich tutaj Październikowy las Na wodzie coraz więcej drewna Ten odcinek jest dosyć zarośnięty… Płyniemy przez łąki otoczone dookoła lasami. Widok po wyjściu na ląd Ładnie pozarastało Po drugiej stronie zwałki Koryto pełne jest starych, wyschniętych gałęzi. Od czasu do czasu bobry wbiją jakiś prożek Ten fragment płynie się na prawdę ciężko Podwójna kłoda Drzewo Labirynty z gałęzi Jak wyżej Nagle rzeka robi się czysta Brak przeszkód Z lewej strony pojawia się ogrodzenie Trafiają się mini prożki Jest i krowa Jakiś dopływ Rzeka nagle zrobiła się wyregulowana Spokój Mostem nie wiadomo dokąd Drzewa W końcu dopływamy do jedynki! Mój ukochany klub – nie mogłem się powstrzymać żeby to wrzucić. Pod DK1 Płynie się bez większych problemów Aż tu nagle… pierwsza poważna sztuczna przeszkoda. Próg niby nie jest wysoki ale go obniosłem. Pływając samemu wolę nie ryzykować. Dalej wzdłuż przewodów wysokiego napięcia Na tym odcinku co jakiś czas trafi się niegroźny, mały próg Z powodu bliskości elektrowni Bełchatów co chwila przecinamy słupy wysokiego napięcia Kolejny most prowadzący nie wiadomo gdzie… Płynąc przez pola i pastwiska wiele się nie dzieje Kiedy w oddali, po lewej stronie zobaczymy budynki – to znak, że zbliża się próg. Około metra, spłynięty Dziwna osada pośrodku niczego Widawka Widawka Przerwa na rozprostowanie nóg Po spokojnym odcinku znowu zaczynają pojawiać się gałęzie Oraz kłody… Rzeka zaczyna od nowa dziczeć Takie rzeczy Bobry robią swoje Zarośla Zarośla Ten fragment wygląda na spokojniejszy Jakaś lewa odnoga – zarośnięta Bobry w doskonałej formie. Drugie, około metrowe żeremie. W korycie cały czas sporo przeszkód Zarośla, gałęzie… Momentami było ciężko się przedrzeć Przeszkody tak samo jak nagle się pojawiły, nagle zniknęły Dopływamy do kolejne mostu – ten dla odmiany jest ruchliwy Z prawej strony, zaraz za mostem mamy dopływ Jeziorki Kolejny odcinek za mostem prowadzi przez prosty, wydaje mi się, że wybetonowany rów. Zaraz po lewej stronie mamy drogę, po prawo ciągnie się góra Kamieńsk – ma 386 metry, jest to sztuczny twór usypany przez kilkadziesiąt lat przez kopalnię Bełchatów. Na jej szczycie znajduję się kilkadziesiąt wiatraków oraz prawie kilometrowy stok narciarski Odcinek leśny Rzeka szeroka Nagle słychać szum, i widać że coś się święci. Dopływamy do jazu, pierwszy raz widziałem coś takiego Jaz jest o tyle nietypowa, że część wody jest puszczona bokiem. Za jazem przeogromny odwój Wyszedłem z kajaka i zacząłem szukać miejsca do wodowania kiedy nagle coś mnie tknęło Dostać się do rzeki za jazem to nie problem, zacząłem się natomiast zastanawiać, jak z niej później wyjść. Prześledziłem najbliższe kilkadziesiąt metrów rzeki – przekształciła się ona w głęboki kanał o wybetonowanym dnie i szybkim nurcie. Brzegi wszędzie są bardzo strome i wysokie, w dodatku wybetonowane. Miałem zamiar przepłynąć jeszcze krótki fragment do następnego mostu ale po prostu bałem się, że nie będę miał jak wyjść z tego rowu a szybki nurt + leżąca kłoda mogły zakończyć się kabiną. Tuż obok jest jezioro, zapytałem wędkarza jak to wygląda dalej i powiedział, że podobnie. Podjąłem decyzję o zakończeniu spływu w tym miejscu. Kajak z wody, koniec pływania. A w tle… “Produkcja chmur” w bełchatowskiej elektrowni trwa w najlepsze Czekając na transport miałem chwilkę, żeby pobawić się aparatem. Będzie miodek Wracając do Widawki. Fakt, że rzekę przerobiono w rów jest dość smutny ale na terenie kopalni i elektrowni można było się tego spodziewać. Kiedyś już płynąłem Widawką z wysokości wsi Trząs / Smugi – było to na oko jakieś 15 kilometrów od miejsca w którym kończyłem ten spływ. Chciałbym przepłynąć brakujący fragment ale do tego konieczne będzie dokładne rozeznanie w terenie. Jeśli cała Widawka na tym odcinku wygląda tak samo jak za opisanym wyżej jazem – wysokie, wybetonowane brzegi oraz szybki nurt – może być to niebezpieczne. Czy ktoś ma wiedzę jak wygląda dalszy bieg rzeki od miejsca w którym skończyłem do powiedzmy Wawrzykowizny? Będę wdzięczny za odpowiedź w komentarzach 🙂 Wideo: Poniżej cały spływ: Niebezpieczne miejsca: Próg niecały kilometr za drogą DK1: Próg na wysokości góry Kamieńsk: Jak się pisze? Poprawna pisownia ha, ha; cha, cha Jak się śmiać? To pytanie może wydawać się dziwne, ale jak się okazuje, w poprawnej pisowni nawet śmiech nie musi być wcale taki prosty. W tym przypadku jednak obie formy będą poprawne. Można używać zarówno zapisu "ha, ha", jak i "cha, cha". Niepoprawne będą jednak zapisy łączne takie jak na przykład często stosowane przez internautów "haha".Do "ha, ha" lub "cha, cha", można również dołożyć wykrzyknik na samym rozśmieszaj mnie, ha, ha. Cha, cha! Niezły żart. Mam zrobić Twoje zadanie? No pewnie, już biegnę... Ha, ha! Obiegowa opinia, ze Francuzi słabo i niechętne posługują się językiem angielskim, jest niestety prawdą. Aby czuć się pewniej we Francji, polecamy wydrukować i mieć pod ręką poniższą listę podstawowych słówek wraz z wymową. Rozmówki francuskie Tak – Oui [łi] Nie – Non [ną] Dzień dobry – Bonjour [bążur] Cześć – Salut [salu] Dobry wieczór – Bonsoir [bąsłar] Do widzenia – Au revoir [orewłar] Do zobaczenia – À bientôt! [abięto] Na razie – À toute à l’heure [a tutaler] Jak się masz? – Comment ça va? [komą sa wa] Dobrze, dziękuję – Ca va, merci [sa wa, mersi] Dziękuję – Merci [mersi] Dziękuję bardzo – Merci beaucoup [mersi boku] Proszę? – Pardon? [pardą] Proszę – S’il vous plâit [sil wu ple] Przepraszam – Excusez moi [ekskjuze mła] Smacznego – Bon appétit [bon apeti] Oto – Voila [włala] Zgoda – D`accord [dakor] Szkoda – Dommage [domaż] Pan – Monsieur [mesje] Pani – Madam [madam] Panna – Modemoiselle [madmłazel] Nie mówię po francusku – Je ne parle pas francais [ży ny parl pa frąse]] Nie rozumiem – Je ne comprends pas [ży ny kąprą pa] Nie wiem – Je ne sais pas [ży ny se pa] Jestem Polakiem/ Polką – Je suis polonais/ polonaise [ży słi polone/ polonez] Jak? – Comment? [komą] Dlaczego? – Pourquoi [purkła] Ile? – Combien? [kąbię] Ile to kosztuje? – Combien ça coute? [kąbie sa kut] Co to jest? – Qu’est-ce que c’est? [keske se?] Gdzie? – Où [u] Gdzie jest…? – Où est…? [u e] Tutaj – Ici [isi] Tam – Là-Bas [laba] Na prawo – A droite [a drłat] Na lewo – A gauche [a gosz] Prosto – Tout droit [tu drła] Liczby po francusku 1 – un/une [ę] 2 – deux [dy] 3 – trois [trła] 4 – quatre [katr] 5 – cinq [sęk] 6 – six [sis] 7 – sept [set] 8 – huit [łit] 9 – neuf [nef] 10 – dix [dis] Dni tygodnia po francusku lundi – poniedziałek [lędi] mardi – wtorek [mardi] mercredi – środa [merkredi] jeudi – czwartek [żydi] vendredi – piątek [wądrdi] samedi – sobota [samdi] dimanche – niedziela [dimąsz] Tabliczki informacyjne po francusku ouvert – otwarte fermé – zamknięte entrée – wejście sortie – wyjście toilettes – toalety hommes – mężczyźni femmes – kobiety entrée libre – wstęp wolny occupé/complet – zajęte gratuit – bezpłatny les départs – odloty/odjazdy les arrivées – przyloty/przyjazdy annulé – odwołany retardé – opóźniony Językiem francuskim posługuje się na co dzień ponad osiemdziesiąt milionów osób z całego świata. Nic więc dziwnego, że chętnych do nauki jest coraz więcej. Bardzo często jednak chęci rozbijają się o ścianę stereotypów. Wymowa francuska określana jest jako skomplikowana, a niekiedy wręcz nie do nauczenia, a sam język, choć budzi zachwyt ma opinię bardzo trudnego. W istocie nauka postaw francuskiego wcale nie musi sprawiać problemów. Podpowiadamy jak opanować podstawy najbardziej romantycznego języka na świecie. Podstawy języka francuskiego – co warto wiedzieć na początek? Zaczynając naukę francuskiego, tak jak w przypadku każdego innego języka, warto zacząć od postaw, takich jak alfabet, nieskomplikowane zwroty oraz proste zasady gramatyczne. Jeżeli chcemy dobrze opanować język francuski podstawy warto poznawać już na początku na własną rękę. Na początek warto przejrzeć w internecie kilka tekstów napisanych w tym języku. Już na początku zauważymy, że francuskie słowa zawierają ligatury – œ, æ, a nad niektórymi literami umieszczone są znaki diakrytyczne, takie jak na przykład à, â, ç, é. Dobrze już na samym początku opanować ich wymowę, ponieważ solidna wiedza na ten temat znacząco ułatwi późniejszą naukę. Jednym z najlepszych sposobów na to, aby poznać podstawy francuskiego jest zapoznanie się z wymową. Ten bardzo istotny czynnik warto rozważyć pod kątem osłuchania się z językiem. Nawet jeżeli nie planujemy w najbliższym czasie wakacji w Paryżu, możemy z powodzeniem włączyć w internecie jakikolwiek francuski program informacyjny czy rozrywkowy. Nawet jeżeli nic nie rozumiemy, w ten sposób powoli osłuchujemy się z wymową. Gramatyczne zawiłości Gramatyka języka francuskiego często budzi popłoch wśród osób, które zetknęły się z nauką tego języka. Warto wiedzieć, że podstawy gramatyczne współczesnego języka miłości nie zmieniły się znacząco od… XVII wieku. Tryby i czasy są bardzo rozbudowane, a język pisany tak bardzo różni się od mówionego, że wiele osób rozdziela całą naukę języka na dwa segmenty – pisania i mówienia. Nauka gramatyki nie będzie jednak sprawiała problemu, jeżeli nauczymy się systematyczności. Na początku warto jednak skupić się na kwestiach takich jak podstawowe francuskie słówka i zwroty. Z pozoru banalne kwestie takie jak dowiedzenie się jak powiedzieć dzień dobry po francusku, będą stanowiły doskonałą bazę pod dalszą naukę. źródło: Chociaż język francuski jest jednym z najczęściej wybieranych wiele osób wciąż odczuwa strach przed rozpoczęciem jego nauki. Wiąże się to ze stereotypami, rzekomo trudną gramatyką i wymową. Mimo wszystko warto przełamać barierę i rozpocząć naukę. Czy warto zabierać się do tego za pomocą internetu? Czy taka forma nauki jest skuteczna? Zobaczmy! Czy i dlaczego warto uczyć się francuskiego online? Nauka języka zwykle kojarzy nam się ze szkolnymi ławkami lub zajęciami w szkołach językowych – ewentualnie korepetycjami. Nauka przez internet rzadko wydaje się szczególnie efektywna. Warto jednak wiedzieć, że w dzisiejszych czasach może być ona równie owocna co stacjonarne lekcje, a pod wieloma względami nawet wiele lepsza. Dlaczego? Przede wszystkim jest to kwestia maksymalnego zindywidualizowania programu i zakresu nauki. Nie dosyć, że sami możemy określić, na jakiej sekcji języka chcemy się skupić (bardziej interesuje nas gramatyka czy może konwersacje?), to na dodatek mamy dostęp do wielu nauczycieli, z których możemy wybrać osobę najbardziej nam odpowiadającą, a nawet kilka. Do tego dochodzą dość oczywiste plusy nauki poprzez internet – brak konieczności wychodzenia w domu i poświęcenia czasu na dojazdu, dowolne godziny nauki (niektórzy nauczyciele mieszkający w innych strefach czasowych dostępni są nawet w nocy), zróżnicowane ceny lekcji. Czy warto się uczyć francuskiego online? Na pewno warto spróbować, zdecydowana większość osób, już po pierwszej lekcji francuskiego przez internet stwierdza, że nie powróci już do tradycyjnych metod nauki. Gdzie uczyć się francuskiego online? Czym jest portal italki? Obecnie internet oferuje wiele możliwości nauki języków online. Jedną z najciekawszych propozycji jest italki, który jest jedną z najbardziej innowacyjnych portali do nauki języków Jeżeli interesuje nas nauka francuskiego z pomocą rodowitych Francuzów lub osób posiadających biegłość w tym języku, na portalu znajdziemy ponad 532 nauczycieli oferujących lekcje francuskiego online. Koncepcja portalu polega na możliwości zakupu pojedynczej lub kilku lekcji u dowolnie wybranego nauczyciela. Przy wyborze odpowiedniego korepetytora pomoże nam wideo, w którym każdy z nauczycieli stara się opowiedzieć o swoim doświadczeniu, kwalifikacjach i przebiegu lekcji. Nic lepiej jednak nie opisuje poziomu zadowolenia niż opinie innych uczniów, które znajdziemy na profilach nauczycieli. Ceny lekcji różnią się w zależności od doświadczenia i kraju zamieszkania korepetytora, a ich rozpiętość wynosi od 5 do 50$ za godzinę nauki. W jaki sposób portal italki może pomóc nam w nauce języka? Z pewnością jest to doskonałe narzędzie dla osób, które cenią sobie indywidualność i chcą mieć wpływ na całość pobieranych lekcji. Jedną z najważniejszych kwestii jest fakt, że przed wyborem konkretnego nauczyciela mamy możliwość obejrzenia nagranej przez niego prezentacji. W związku z tym nie tylko decydujemy o tym czy sposób mówienia danej osoby nam odpowiada, ale także czy poczuliśmy „chemię” z daną osobą i mamy poczucie, że będzie nam się z nią dobrze współpracowało. Poza czystą nauką języka portal umożliwia także wymianę doświadczeń co jest szczególnie istotne podczas uczenia się kultury innego kraju. Nie zobowiązuje nas żadna umowa, możemy zawsze wybierać dowolną liczbę lekcji u danego nauczyciela. Dodatkowym atutem jest także indywidualność nauki. W momencie kiedy sami decydujemy o tym kto i w jakich godzinach będzie nas uczył, mamy pełną kontrolę nad programem. Niezależnie od tego czy chcemy jedynie poprawić swój akcent, czy dopiero zaczynamy naukę – prywatne indywidualne lekcje z pewnością pomogą nam w osiągnięciu celu. Istotny jest także sposób finansowania lekcji. Na portalu zostaje stworzone nasze osobiste konto, na które przelewamy wybraną przez nas kwotę. Następnie to z tej sumy przeznaczamy środki na lekcje u konkretnych nauczycieli. To wszystko sprawia, że nauka francuskiego z portalem italki jest wyjątkowo przyjemna i skuteczna. W skrócie wybierasz nowe mieszkanie, podpisujesz umowę rezerwacyjną. Ktoś od WS przychodzi obejrzeć. I to wszystko na początku. Mniej więcej Ci powiedzą jaka cena. Po tym wszystkim wplacasz określony % na poczet nowego mieszkania ( zwrot w momencie jak się rozmyślisz) I dalej czekasz na moment sprzedaży. Oczywiście sam decydujesz kiedy to ma być ( pytanie czy będziesz miał gdzie zamieszkać) WS ma swoją agencje nieruchomości za jej pośrednictwem szukany jest kupiec. Sam decydujesz o cenie końcowej. Kupiec Ci płaci a ty brakujące kwotę WS płacisz. Tam WS rezygnuje z jakiś prowizji i włala masz nowe jest tak jak w salonie samochodowym, że swoje mieszkanie zostawiasz w rozliczeniu i WS daje Ci inne wybrane ceną Ty sterujesz, jak nie ma chętnych idzie w dół lub dalej czekasz , dostajesz też wsparcie doradcy od to że Ola podała linka to nic złego. Pod linkiem jest opisane wszystko krok po kroku jak to wygląda. Jak dla mnie chciała dobrze możesz się zgłosić sam do jakiegokolwiek biura nieruchomości, podpisać umowę na sprzedaż lub samemu sobie sprzedać np. poprzez ogłoszenia. Jak dobijesz targu otrzymasz pieniądze idziesz do WS i kupujesz mieszkanie. W tym programie chodzi bardziej o pomoc przy sprzedaży a kupno mieszkania jest skutkiem ubocznym.

włala jak się pisze